Artykuły, hr, l4, payroll consulting, porady dla pracowników, porady hr, prawo pracy, work-life-balance, wypalenie zawodowe, 12.01.2022
Wypalenie zawodowe jednak bez L4
6 min.
Wypalenia zawodowego doświadcza coraz więcej osób w Polsce. Nie każde zniechęcenie do pracy będzie wypaleniem, ale poważnych stanów nie wolno lekceważyć.
Prowadzone w ostatnim roku badania różnych instytucji wskazują na coraz większą liczbę osób doświadczających wypalenia zawodowego. Gdy zaczynano zajmować się tym zagadnieniem, czyli około 50 lat temu, wypalenia zawodowego doświadczało około 20 proc. pracowników. Dotyczyło ono jedynie osób pracujących w tzw. zawodach społecznych, czyli związanych z intensywnymi interakcjami z ludźmi.
Obecnie różne badania pokazują, że wypalenia zawodowego doświadcza aż ponad 50 proc. pracowników. Niektóre z nich mówią nawet o 80 proc., a co więcej, odnosi się ono już do wszystkich zawodów. Eksperci zaznaczają jednak, że nie należy ulegać panice. Niewykluczone bowiem, że te liczby są zawyżone. Tak jak nadużywane jest pojęcie depresji, bo nie każde obniżenie nastroju jest depresją, tak może być nadużywane pojęcie wypalenia. Przecież nie każde zniechęcenie, zmęczenie czy stres odczuwany w pracy jest już wypaleniem zawodowym. Niemniej na pewno zjawisko to nasila się w ostatnich latach bardzo intensywnie. Wypalenie zawodowe to stan, który pojawia się w wyniku długofalowego, kilkuetapowego procesu. Aby je zdiagnozować, nie wystarczy zniechęcenie i zmęczenie, które mija po dłuższym odpoczynku.
Objawy wypalenia zawodowego
Wypalenie zawodowe doświadczane jest przez osoby na różnych stanowiskach, zarówno przez pracowników jak i menedżerów. Objawy wypalenia definiuje się najczęściej na trzech poziomach:
* fizycznym – poczucie zmęczenia, wycieńczenia, braku energii i siły,
* emocjonalnym – negatywny nastrój, uczucie zobojętnienia, negatywne nastawienie wobec innych, brak empatii i nawet cynizm,
* behawioralnym – obniżona wydajność pracy, negatywna ocena własnych dokonań, możliwości, poczucie braku kompetencji i sukcesu.
Osoba doświadczająca wypalenia zawodowego w początkowym etapie czuje duże wyczerpanie i przemęczenie, po czym obniża swoje zaangażowanie i jest dużo mniej efektywna, towarzyszy jej przy tym negatywny nastrój i związana z tym ocena miejsca pracy, ludzi z którymi pracuje oraz siebie samego. Jeżeli wypalenia doświadczają menedżerowie, dla organizacji konsekwencje są jeszcze bardziej dotkliwe niż przy wypaleniu pracowników, bo obniża się wtedy ich umiejętność adekwatnego oceniania i wspierania ludzi, którymi zarządzają oraz budowania kultury współpracy sprzyjającej eliminowaniu wypalenia.
Przyczyny wypalenia zawodowego
Przyczyny wypalenia zawodowego związane są zarówno z elementami po stronie firmy, zadań stawianych pracownikom, ale też istotne są predyspozycje i cechy indywidualne każdego z nas. Paradoksem jest to, że cechy, których poszukuje się podczas rekrutacji większości pracowników i menedżerów, czyli zaangażowanie, ambicja, wysoka motywacja, nastawienie na rozwój zawodowy, pracowitość są elementami zwiększającymi ryzyko wypalenia. Aby się wypalić, trzeba najpierw „płonąć”, czyli mieć wysoki poziom motywacji i być bardzo zaangażowanym. Wypalenie najczęściej dotyka osób z wysokimi wymaganiami wobec siebie i otoczenia, perfekcjonistów, dla których praca i osiąganie pozytywnych wyników ma duże znaczenie i jest czynnikiem motywującym.
Osoby, które mają dystans do pracy i dla których nie jest ona istotnym elementem w życiu, są narażone na wypalenie w mniejszym stopniu, ale najczęściej są też mniej doceniane w miejscu pracy.
Istotne czynniki po stronie firmy i organizacji pracy to przeciążenie zadaniami lub obowiązki niedopasowane do kompetencji i możliwości pracowników, zbyt duża presja czasu, niekorzystne środowisko pracy, a także brak bezpieczeństwa i stabilności w miejscu zatrudnienia. Dodatkowe elementy sprzyjające wypaleniu to brak konstruktywnej informacji zwrotnej i wsparcia ze strony przełożonych, brak adekwatnego wynagradzania, zarówno finansowego, jak i pozafinansowego, niewystarczająca autonomia pracy, a także negatywne relacje interpersonalne.
Co robić, gdy czujemy się wypaleni
Jeżeli osoba doświadczająca wypalenia zawodowego pracuje w toksycznym miejscu, czy w firmie bardzo źle zarządzanej, gdzie nie szanuje się ludzi i ich pracy, wtedy na pewno należy poszukać nowego miejsca zatrudnienia. Niemniej jednak wiele czynników wpływających na wypalenie jest związanych z cechami indywidualnymi, dlatego ważnym elementem jest praca indywidualna, lub skorzystanie z pomocy terapeuty, psychologa przy bardziej zaawansowanym stanie wypalenia. Niekiedy wystarczy zadbanie o regularny wypoczynek, równowagę między życiem prywatnym a zawodowym, przewartościowanie myślenia o pracy jako istotnym czynniku budującym samoocenę.
Dodaje, że bardziej zaawansowane sposoby radzenia sobie z wypaleniem dotyczą budowania odporności psychicznej, wdrażania aktywnych strategii radzenia sobie ze stresem oraz większej elastyczności i otwartości na zmiany, bo niska odporność psychiczna i elastyczność są także czynnikami ryzyka, które przyczyniają się do wypalenia zawodowego.
Co może szef
Według ekspertów pracodawca odgrywa bardzo istotną rolę w niwelowaniu wypalenia zawodowego. Po pierwsze w zakresie profilaktyki, czyli tworzeniu środowiska pracy opartego na dobrej organizacji pracy i kultury firmy sprzyjającej budowaniu pozytywnych relacji i otwartości na ludzi oraz ich potrzeby. Bardzo ważnym czynnikiem jest rekrutowanie osób o kompetencjach dopasowanych do zadań, które są im powierzane, a szczególnie istotne jest awansowanie czy też rekrutowanie na stanowiska kierownicze pracowników o wysokich kompetencjach interpersonalnych i menedżerskich, bo część ryzyk związanych z wypaleniem może być konsekwencją nieprawidłowego zarządzania i niewystarczających umiejętności menedżerskich u przełożonych – takich, jak brak zaufania wobec podwładnych, mikrozarządzanie, ograniczanie autonomii, nieuwzględnianie opinii czy pomysłów zespołu przy podejmowaniu decyzji.
Po stronie szefa ważne jest też zadbanie o rozwój kompetencji ułatwiających radzenie sobie ze stresem oraz oprawiających komunikację zarówno u pracowników jak i menedżerów oraz wszelkich innych kompetencji istotnych w danym miejscu pracy. Chociaż badania pokazują, że jeszcze bardzo niewiele firm dba o zapewnienie dobrostanu i poprawę kondycji psychicznej pracowników, to nasze obserwacje wskazują, że coraz więcej pracodawców zapewnia pracownikom możliwość korzystania z porad psychologów czy innych profesjonalistów i gwarantuje tego typu wsparcie w miejscu pracy, jak też organizuje szkolenia z zakresu odporności psychicznej i dbałości o szeroko rozumiany dobrostan.
Wypalenie zawodowe w czasie pandemii
Pandemia jest związana ze znaczącym wzrostem stresu w całym społeczeństwie, a takie sytuacje wzmacniają wystąpienie niekorzystnych zjawisk, jak depresja, obniżone samopoczucie, odczuwanie silnego stresu, alienacji, konfliktów utrudniających porozumienie z rodziną podczas pracy zdalnej.
Pandemia zrewolucjonizowała sposób pracy specjalistów i ekspertów – wielu z nich pracuje obecnie hybrydowo, a przy wzroście liczby zachorowań, zdalnie. Stawia to przed nimi nowe wyzwania. Początek pandemii był trudny dla osób na stanowiskach menadżerskich, które nie miały doświadczenia w zarządzaniu zespołami rozproszonymi – to mogło przyczynić się do odczuwania dodatkowego stresu. Bardzo dużym wyzwaniem jest oddzielanie pracy od życia prywatnego, gdy domy stały się jednocześnie miejscem pracy. Należy również pamiętać, że niektóre branże odczuły duże spadki przychodów – co mogło również negatywnie wpłynąć na kondycję psychiczną pracowników i obniżyć ich poczucie stabilności i bezpieczeństwa.
Gabinety psychoterapeutyczne cieszą się coraz większym zainteresowaniem, powstaje wiele instytucji wspierających zdrowie psychiczne, także bezpłatnie. Pomimo niechęci do otwartego mówienia o problemach związanych z dobrostanem psychicznym, jest coraz większa otwartość na korzystanie z profesjonalnej pomocy. Niestety, z drugiej strony nadal zwolnienie od psychiatry dla większości osób jest czymś wstydliwym, a zdrowie psychiczne jest w Polsce nadal tematem tabu, dlatego tym większe znaczenie mają działania edukacyjne i profilaktyczne wdrażane przez pracodawców.
Wypalenie zawodowe jednak bez L4
Światowa Organizacja Zdrowia WHO wpisała wypalenie zawodowe do Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-11. Wypalenie zostało jednak uznane przez WHO za syndrom, a nie jednostkę chorobową. W Polsce – przynajmniej na razie – nie mamy szans na wystawienie przez lekarza L4 z powodu wypalenia zawodowego.
Autor: Hanna Kopeć