Artykuły, hr, porady hr, 20.10.2021
Jak rozmawiać o podwyżce i o nią prosić?
3 min.
Czy rozmowa o podwyżce może być równie stresująca co pierwszy dzień w pracy? Okazuje się, że tak! W naszym społeczeństwie o pieniądzach nie rozmawia się w ogóle lub tylko ściszonym tonem. Wiele osób nie wie także, w jaki sposób mówić o swoich sukcesach. A to umiejętność, która jest bardzo przydatna podczas konfrontacji z pracodawcą! Jak przygotować się do rozmowy o podwyżce? Jakich argumentów użyć, aby przekonać szefa, że zasługujemy na zmianę wynagrodzenia? Sprawdź!
Jak zaplanować rozmowę na temat podwyżki?
Chcesz więcej zarabiać? To całkowicie naturalne – nawet jeśli lubisz swoją pracę, to oczekujesz za nią godziwego wynagrodzenia. Masz do tego pełne prawo! Wiele osób boi się, że, zaczynając rozmawiać z szefem o pieniądzach, może wywołać efekt odwrotny od zamierzonego i zamiast podwyżki otrzymać… wypowiedzenie. Te obawy nie znajdują jednak odzwierciedlenia w rzeczywistości. W większości przypadków pracodawcy doceniają ambitnych i odważnych pracowników, którzy potrafią otwarcie mówić o swoich dokonaniach.
Rozmowa o podwyżce powinna przebiegać w spokojnej atmosferze. Choć w jej trakcie mogą (choć wcale nie muszą) pojawić się negatywne emocje, warto zachować klasę i wysłuchać argumentów drugiej strony. Wybór odpowiedniego momentu ma ogromne znaczenie! Koniec roku to najlepszy moment na rozmowę o podwyższeniu wynagrodzenia. To czas, gdy firmy zaczynają planować budżet na kolejne 12 miesięcy. Znajdź taki dzień tygodnia, w którym zarówno Ty, jak i Twój szef macie nieco więcej czasu. Rozmowa o podwyżkę powinna być przeprowadzona w warunkach komfortowych dla obu stron, najlepiej w zamkniętym pomieszczeniu. Pamiętaj, że pracodawca lubi widzieć, że pracownikowi zależy nie tylko na pieniądzach. Dlatego rozmowę o podwyżce możesz zacząć od kwestii związanych z rozwojem zawodowym i ścieżką kariery, aby w naturalny sposób przejść do tematu wynagrodzenia.
Rozmowa o podwyżce – z czym się wiąże?
Awans to nie tylko większe zarobki, ale bardzo często także większa odpowiedzialność. Pracodawca może wyrazić zgodę na podwyżkę, ale pod pewnymi warunkami, np. przyznając pracownikowi dodatkowe obowiązki lub wymagając zdobycia określonych kwalifikacji. Przygotowując się do rozmowy o dodatkowym wynagrodzeniu, trzeba być gotowym na ustępstwa i kompromisy.
Jak NIE rozmawiać o podwyżce?
Pamiętaj, że emocje nie są dobrym doradcą w sprawach zawodowych. Przede wszystkim zachowaj spokój i nie przyjmuj postawy roszczeniowej. Pamiętaj, że pracodawca nie ma obowiązku przyznania Ci podwyżki. Nawet jeśli doskonale się dogadujecie na stopie prywatnej, to nie zapominaj, że Twój szef jest przede wszystkim przedsiębiorcą i założył biznes po to, żeby zarabiać. Postaraj się więc przekonać go, że dodatkowa gratyfikacja finansowa przełoży się na wymierne efekty np. większą efektywność pracy.
- Unikaj argumentów związanych z życiem prywatnym takich jak:
„Urodziło mi się dziecko”;
„Zaciągnąłem kredyt na samochód”;
„Mam więcej wydatków”.
- Szukaj konkretów. Prawdopodobnie nie otrzymasz podwyżki, jeśli powiesz:
„Pracuję tu już bardzo długo”;
„Dawno nie dostałem podwyżki”;
„Kolega ma wyższą pensję”.
Szantażowanie pracodawcy słowami: „Jak nie otrzymam podwyżki, to odchodzę!”, również nie zabrzmi profesjonalnie, a może zamknąć Ci drzwi do kolejnych pertraktacji.
Przebieg rozmowy – argumenty o podwyżkę
Jak prosić o podwyżkę? Postaraj się spojrzeć na siebie, jako pracownika, z dystansu.
Unikaj ogólników! Pokaż szefowi, że Twoja praca przynosi firmie wymierne korzyści i trudno byłoby Cię zastąpić. Przygotuj się jednak na to, że staż pracy może nie być dla pracodawcy wystarczającym argumentem. Co więc może przemówić na Twoją korzyść w trakcie rozmowy o podwyżkę? Oto kilka argumentów:
- Podniesienie kwalifikacji, czyli np. zakończenie studiów podyplomowych związanych z wykonywaną pracą/kursu branżowego/zdobycie certyfikatu językowego pozwalającego na zdobywanie klientów z rynków zagranicznych.
- Dodatkowe obowiązki związane np. z rozwojem firmy lub odejściem współpracownika. Powiedzenie „Wykonuję pracę za dwie osoby” lub „Mam więcej na głowie” może nie wystarczyć. Szukaj konkretów. Powiedz: „Oprócz wykonywania dotychczasowych obowiązków nadzoruję pracę całego zespołu i raportuję wyniki” lub „Wdrażam nowych pracowników i nadzoruję ich pracę”, „Obsługuję dodatkowych klientów, których przejąłem po współpracowniku”.
- Sukces zawodowy np. pozyskanie dużego klienta, zakończenie ważnego projektu ze świetnym wynikiem finansowym czy wdrożenie usprawnień w dziale kadr.
- Zakończenie okresu próbnego – pracodawca chce przedłużyć z Tobą umowę? To znaczy, że Twoja praca została doceniona. To świetna okazja, aby poprosić o wzrost wynagrodzenia adekwatny do doświadczenia.
Podczas rozmowy o podwyżce możesz powołać się na zarobki w branży. Przejrzyj najnowsze ogłoszenia i poszukaj rzetelnych raportów zarobkowych w internecie. Sprawdź, jakie są widełki płacowe u konkurencji. Jeśli wynagrodzenie innych specjalistów, mających podobne doświadczenie, mocno poszybowało w górę, to jesteś na dobrej pozycji negocjacyjnej. Przygotuj się jednak na to, że możesz nie otrzymać odpowiedzi podczas pierwszej rozmowy. Daj pracodawcy czas do namysłu i… przygotuj się na dogrywkę!
Podwyżka wynagrodzenia – o jaką kwotę można wnioskować?
5, 10, 15, a może 30%? Jak wysoka powinna być podwyżka wynagrodzenia? Zanim pójdziesz na rozmowę, zastanów się, jaką kwotę minimalną jesteś w stanie zaakceptować. Przedstaw pracodawcy konkretne oczekiwania („Chcę więcej zarabiać” nie wystarczy!). Zostaw pole do lekkich negocjacji. Pamiętaj, że podwyżka wynagrodzenia powinna być adekwatna do sytuacji finansowej firmy oraz Twoich kwalifikacji. Jeżeli jesteś w stanie udowodnić, że Twoja praca przynosi firmie duże zyski, zrób to! Przygotuj wykresy, statystyki i analizy finansowe. Najczęściej wzrost wynagrodzenia wynosi od 10 do 15%. Oczywiście wiele zależy od branży. W branżach nowych technologii podwyżki są częstsze niż np. w usługach. Jeżeli nie wiesz, jak w Twojej firmie wygląda ścieżka kariery, nie bój się zapytać. Dzięki temu pokażesz swoje zaangażowanie.
Podwyżka w czasie pandemii i home office – jak się wykazać, aby o nią prosić?
Choć pandemia COVID-19 w negatywny sposób odbiła się na kondycji finansowej wielu przedsiębiorstw, to nie znaczy, że rozmowę o podwyżce trzeba odłożyć w czasie. Warto jednak dowiedzieć się więcej o sytuacji finansowej w firmie. Kilka osób z Twojego działu otrzymało awans? Obsługujecie coraz więcej klientów i do Waszego zespołu w ostatnim czasie dołączyło trzech nowych pracowników? Szefostwo nie oszczędza na spotkaniach integracyjnych i benefitach? To sygnały, które świadczą o tym, że sytuacja w firmie jest stabilna i możesz zacząć działać.
Jeśli wiesz, że przedsiębiorstwo z powodu ograniczeń pandemicznych zmaga się z problemami, poczekaj, aż sytuacja się unormuje lub zacznij rozglądać się za lepiej płatną pracą. Przejście na system pracy zdalnej nie oznacza, że nie możesz wnioskować o wzrost wynagrodzenia! Jeśli, mimo home office, jesteś w stanie udowodnić, że masz więcej obowiązków lub udało Ci się osiągnąć duży sukces w sprzedaży, nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpocząć negocjacje.
Co zrobić, gdy szef odmówi Ci podwyżki?
Doskonałe przygotowanie do rozmowy nie zawsze musi zakończyć się sukcesem. Niezależnie od sytuacji warto zachować spokój. Odmowa przyznania podwyżki nie oznacza, że pracodawca nie ceni Ciebie jako pracownika. Warto dowiedzieć się, dlaczego szef podjął taką, a nie inną decyzję. Odmowa może być spowodowana trudną sytuacją finansową firmy. To argument, z którym trudno dyskutować. Można więc poczekać na lepszą koniunkturę w branży lub poszukać nowej pracy. Pamiętaj, że zmiana pracy na lepszą/ciekawszą/bardziej rozwijającą nie powinna wiązać się z nadmiernym stresem lub wyrzutami sumienia. To naturalna kolej rzeczy, którą bez nadmiernych emocji powinien zaakceptować pracodawca. Jeśli jest profesjonalistą, nie powinien utrudniać Ci odejścia.
Może się okazać, że pracodawca zgodzi się na podwyżkę wynagrodzenia, ale niższą niż ta, która została przez Ciebie zaproponowana. Przygotuj się na różne scenariusze. Dzięki temu łatwiej będzie Ci wyjść z rozmowy z klasą i być może wrócić do tematu za pewien czas, gdy spełnisz określone wymagania lub gdy sytuacja finansowa w firmie się poprawi.
Nie czekaj na podwyżkę! Nie licz na to, że pracodawca sam zaproponuje Ci wyższe wynagrodzenie, lecz przejmij inicjatywę. Jeśli dobrze przygotujesz się do rozmowy, masz duże szanse na powodzenie.